Archiwum marzec 2004


mar 31 2004 ...
Komentarze: 0

Choćby nie wiem co się robiło to i tak wcześniej czy później ujawni się najgorsza możliwość... Nigdy o niej się nie myśli... Sądzi się, że jej nie będzie... Ale i tak się pojawia... Ale to dobrze... Bo co by człowiek zrobił bez, chociaż jednej takiej chwili... Byłoby nudno i monotonnie... Czyż nie?? A może się mylę... Ale w tym wszystkim najgorsze jest to, że wszystko co idzie źle, na początku sprawia wrażenie, że idzie dobrze... Wtedy pojawiają się jedynie drobne wątpliwości... Wystarczy, że zaistnieją jeden tylko raz, a zostają na zawsze... Później nigdy już nie jest się niczego pewnym... Nawet prawda wydaje się fałszem... Jednak pomimo tego, i tak człowiek wierzy, że może mu się udać... Ale zanim nastąpi poprawa będzie jeszcze gorzej... Zresztą skąd wiadomo, że nastąpi poprawa?? Zawsze zakładamy, że powinno być lepiej... Nie bierzemy jednak pod uwagę tego, że to co jest teraz może być właśnie tym lepszym... Bo w życiu tak to już jest... Nic nie jest przesądzone, nic nie jest pewne, nic nie jest normalne i zwykłe... Jednak ma też do siebie to, że nie możesz w nim wygrać, zremisować lub choć się wycofać z gry... Mimo tego, każdy ma na nie jakiś tam swój sposób, zasadę, regułę... Każdy z takich planów jest niewykonalny... Nawet gdy ma 100% szansę powodzenia, to i tak wydarzy się coś takiego co wszystkie zamierzenia przerwie... Skąd więc powiedzenie: zawsze jest jakieś wyjście??

ramzesik : :
mar 31 2004 ...
Komentarze: 4

Jeżeli coś może się nie udać - nie uda się na pewno... Ta zasada sprawdza się zawsze i wszędzie... Zresztą, nawet jak coś może się udać to też się zazwyczaj nie udaje... Właściwie to jest jeden wniosek – nic się nigdy nie udaje... A kiedy ci się wydaje, że gorzej już być nie może – to na pewno będzie... Nawet jak sądzisz, że będzie źle, to przecież zawsze może być tragicznie... Nigdy, ale to przenigdy nie mów, że przeżyłeś w życiu wszystko... Zawsze się pomylisz... Ale musisz też pamiętać, że nie można pozostawiać spraw samych sobie... Wtedy zmieniają się ze złych na jeszcze gorsze. Ale to, że się zajmiesz nimi nie oznacza wcale, że staną się lepsze lub łatwiejsze... To oznacza jedynie tyle, że będziesz zajęty... Ale zdarzają się też podobno sprawy łatwe... Jednak te to jedynie czysto teoretycznie... Wszystko bowiem co wygląda łatwo jest trudne, a co wygląda trudno jest niemożliwe... Podobnie zresztą jak coś co zaczyna się dobrze, kończy się źle, a co zaczyna się źle, kończy się przerażająco...

ramzesik : :
mar 30 2004 ...
Komentarze: 3

Każdy z nas jest inny... Każdy żyje w innym świecie... Bo jest tyle światów, ile oczu otwiera się co rano, by odbierać bodźce płynące z rzeczywistości... Mój na pewno nie jest ani trochę podobny do światów innych ludzi... Nie znaczy to, że jest lepszy lub gorszy... Jest zwyczajnie inny... Tak samo życie... Nie ma dwóch jednakowych żywotów... Każde składa się z momentów – one są najważniejsze... Ale dla każdego dany moment jest czymś innym... Nie ma dwóch podobnych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy... Każdy inaczej przechodzi przez życie... Różnie odbiera zaistniałe sytuacje... Dla jednych każdy kolejny dzień dodaje sił... Dla innych nie ważne są przyszłe dni... Warto zadać sobie więc pytanie co robić z nieszczęściem, jak znieść złą nowinę?... Odpowiedzi jest mnóstwo... I pewnie każda z nich dobra... Każda jest pewną receptą... Ale pomimo tego księga poznania jest dla mnie zamknięta!... Ciągle zdaje mi się, że nie rozumiem świata... I nie ważne jak się staram to i tak widzę, że nic nie wiem przecie... Chociaż wiele gnębi mnie smutnych myśli, to i tak mam nadzieję, że wszystko przecież kiedyś kończy się... Więc może kiedyś uda mi się dać życiu duszę, bo ile to jeszcze mogę znieść?


*to wszystko co napisane kursywą to są cytaty...

ramzesik : :
mar 28 2004 ...
Komentarze: 14

Czuła dusza to złowieszczy upominek nieba. Ktokolwiek go otrzymał, może się spodziewać w życiu samych tylko trosk i boleści... Jedynie tego i nic więcej?... Jeśli tak, to ja nie lubię świata... Ale mam nadzieję, że ludzkie istnienie składa się z czegoś jeszcze... Choćby to były tylko Namiętność! Pijaństwo! Szał!... Ufam, że pomimo iż raz jest dobrze, a raz źle to wszystko co na świecie, wszystko ma swój czas... Nic bowiem nie trwa wiecznie... Nic nigdy nie jest przesądzone... Życie składa się z momentów-one są najważniejsze, dlatego istotnym jest by w tłumie mysli jaką myśl wielką zapalić... Jednak dlaczego gdy mówię, nikt nie rozumie; widzę, oni nie wiedzą... Choć się staram i chcę jak najlepiej jakże trudno [...] człowiekowi zrozumieć człowieka... Ciągle zastanawiam się i wiele rozmyślam, ale i tak jestem tak mądra jak i wprzódy!... Wiecznie słyszę słowa: tam sięgaj, gdzie wzrok nie sięga, łam czego rozum nie złamie, ale i tak gardzę przestrogą, zapalam się, płonę... Wszystkiego powodem jest sto we mnie żądz, sto uczuć, sto uwiędłych liści... Zastanawiam się kiedy stanie się przeczucie jawą? I kiedy wreszcie na twarzy ją pokażę, popchnę serca biciem, rozdzwonię wyrazami i dokończę życiem...


*to wszystko co napisane kursywą to są cytaty...

ramzesik : :
mar 27 2004 ...
Komentarze: 8

 

Pośród ludzi mniej byłoby trosk, gdyby nie wytężali całej wyobraźni na wywoływanie zjawy minionych cierpień, a raczej znosili obojętnie to, co niesie chwila bieżąca... Nie warto zastanawiać się nad tym co było... Chyba nawet nie warto myśleć o tym co będzie... I tak nie mamy na to najmniejszego wpływu [tak mi się przynajmniej wydaje]... Jednakże jak trudno wymazać z pamięci pewne obrazy... Tyle twoich słów, w głowie ciągle mam, tyle pięknych słów, że uwierzyłam, że już zawsze będzie tak... Oraz ludzi... Może kiedyś zapomnę, że istniałeś... Niekiedy myślę, że to jest niewykonalne... Wszystko zdaje się być widmem dla pamięci... Wtedy to, co stanowi szczęście człowieka, przemienia się w krynicę jego niedoli... A serce boli i bolów przyczyny nie zgadnie... Nawet pomimo tego, że to miłość czyni człowieka potrzebnym na świecie... Często chce się zwyczajnie wyrzec takich wzniosłych uczuć... Ale innym razem woła się z nadzieją: mów, niech twoje słowa wzburzą krew... Zależnie od siły słów krew ścina się lodem, albo wre płomieniem... A dla osoby ogarniętej takim ogniem nieważne w życiu są przyszłe dni... Te przeszłe też nie... Istotna jest jedynie teraźniejszość... Oraz wiara w to, że miłość zawsze trwa, choćby zło miało najlepszy czas... Ale co jeśli okaże się, że celem uczuć zwiędnienie; głosem uczuć szumy?... Czy jest jeszcze coś co zdoła myśl wielką zapalić?... Czy teraz to już wszelka rozkosz ciemnie, czy może jest na coś nadzieja?... Bo jeśli nie, to ja już nie wiem, doprawdy, całkiem, po co się budzę i po co idę spać...



*to wszystko co napisane kursywą to są cytaty... w większości Mickiewicza i Goethe’go...

ramzesik : :