lip 05 2004

WODNIK


Komentarze: 8

HOROSKOP na lipiec dla wodnika...

Jak się wydaje niedawno Waszym udziałem były trudne doświadczenia emocjonalne. Mimo, że sprawy przeszły już dawno to ból pozostał a przykre myśli nadal ranią serce. Może nadszedł czas by wyciągnąć wnioski z tamtych doświadczeń, aby w przyszłości nie powtarzać podobnych błędów. A po spokojnej analizie lepiej zaakceptować tamtą sytuację jako byłą i otworzyć się na radosna przyszłość oraz nowe przeżycia.
Życie zawodowe:
nie rezygnujcie zbyt szybko ze swoich wymagań i nie uginajcie się pod wpływem czyjegoś złego humoru lub krzyku. Racja jest po Waszej stronie, choć sami macie wątpliwości. W interesach uważajcie by nie popełnić błędu, który już kiedyś drogo Was kosztował. Dla osób poszukujących pracy może się pojawić propozycja zarobienia dużych pieniędzy bez pracy!
Życie uczuciowe:
nie posądzajcie pochopnie partnera o zdradę lub nielojalność. W każdym związku czy układzie potrzebne jest zaufanie nawet jeśli osoba na której Wam zależy podoba się płci przeciwnej lub ostatnio ma dla Was mało czasu. Takie podejrzenia zniszczą to co Was łączyło a Wam odbiorą radość przeżywania wspólnie spędzonych chwil.
Zdrowie:
jeśli nie potraficie sami uporać się ze złymi myślami i przygnębieniem to dobrze byłoby skorzystać z porady u specjalisty. Spadek formy psychicznej powinien jednak powoli ustępować.

beka, nie?? normalnie isz bin in sziok... :-) 

ramzesik : :
08 lipca 2004, 19:24
to wszystko jest kwestią spojrzenia... z różnych punktów, różne rzeczy wyglądają różnie...
Michał
08 lipca 2004, 12:02
Zbieranie drewna na opał na biwaku, słuchanie dobrej muzyki, czytanie ciekawych książek, nauka (pod warunkiem, że czegoś ciekawego i pożytecznego...), rozmowa z drugim człowiekiem (zazwyczaj), tworzenie czegoś (zazwyczaj), granie na czymkolwiek (też zazwyczaj ;) )... Wymieniać dalej?...
07 lipca 2004, 21:31
a co nie jest stratą czasu? :-)
Michał
07 lipca 2004, 08:23
OK, rozumiem ;) Chociaż... \"Może nadszedł czas by wyciągnąć wnioski z tamtych doświadczeń, aby w przyszłości nie powtarzać podobnych błędów. A po spokojnej analizie lepiej zaakceptować tamtą sytuację jako byłą i otworzyć się na radosna przyszłość oraz nowe przeżycia.\" Fakt, że niby od jakiejś tam wróżki, lekka ściema itd., ale w gruncie rzeczy sama rada nie jest taka zła. Jeżeli coś jest \"przez przypadek\" nawet sensowne, to jest sensowne i można to sprawdzić w praktyce. Mam nadzieję, że nie zamieszałem za mocno. To nawet ma sens, co nie zmienia faktu, że ogólnie czytanie horoskopów uważam za stratę czasu ;)
06 lipca 2004, 22:19
raczej nie zastosuję się do tego co napisałeś ty i co podaje mi horoskop... \"Trzymaj się tego, do zajdziesz daleko ;)\"... to jest przecież bez sensu... jak porady od jakiejś wróżki [sam je nazwałeś uniwersalnymi] nie mogą przynieść niczego dobrego...
Michał
06 lipca 2004, 10:14
Horoskopy mają to do siebie, że często są, że tak powiem, uniwersalne... Ale pomimo wszystko ciekawe porady. Trzymaj się tego, do zajdziesz daleko ;) Tylko co do jednego, miałbym wątpliwości... Zaufanie. Zamiast zaufania polecałbym zdrowy rozsądek, bo do końca nikomu nie można zaufać. Gdybym do tego doszedł wcześniej...
05 lipca 2004, 22:33
dzięki... co do mnie to się już kilka tak średnio sprawdziło... nawet...
05 lipca 2004, 18:14
heh?ciekawe co o mnie piszą...hehe pewnie że jestem niezrównoważona...heh byłaby to pierwsza prawdziwa przepowiednia...hehehe pozdrawiam fajny bloguś...+

Dodaj komentarz