mar 21 2004

...TYLKO RAZ...


Komentarze: 7

Czy sądzicie, że można być w życiu szczęśliwym więcej niż jeden raz... Czy sądzicie, że odczucia prawdziwej radości da się powtórzyć... A może są one tylko zarezerwowane dla jednej chwili... Może tylko raz jest nam dane prawdziwie czuć, że się żyje... Może czas pełnej wzniosłości jest ograniczony... Może wszystko jest już policzone i również to jest do wykorzystania bezpowrotnego...

Tylko czy to miałoby sens... Tylko raz kochać... Tylko raz śnić na jawie... Tylko raz wierzyć w marzenia... Tylko raz budzić się z uśmiechem na twarzy... Tylko raz smakować niebo... Tylko raz poić się wodą ze studni rozkoszy... Tylko raz ufać w nierealne... Tylko raz przekonywać o prawdziwości zjaw... Tylko raz...

Nie...

To niemożliwe...

A może się mylę??

ramzesik : :
23 marca 2004, 13:55
skupmy się na życiu... to o czerpanie [niejednorazowej] przyjemności z niego mi się rozchodzi...
asia
22 marca 2004, 20:47
tez mnie to zastanawia...
22 marca 2004, 16:26
po smierci? czemu od razu tak drastycznie?...
MICHAŁ
22 marca 2004, 06:03
Nie tylko raz... po śmierci też będzie coś ciekawego... A tutaj... Kto wie. Może... Nie wiem. Nie wiemy tego. Tak naprawdę nikt nie ma wpływu na to, czy się zakocha. Może i lepiej...
21 marca 2004, 20:21
a więc, nie tylko raz, tak??
evelio
21 marca 2004, 20:05
ze szczesciem jest tak jak z nieszczesciem...jak wiele razy przezywasz smutek, rozczarowanie, zal, tak wiele przezywasz radosc, euforie...tylko za kazdym razem smakuje to troszke inaczej...
asia
21 marca 2004, 19:54
z pewnością w naszym życiu pojawi się nie jedna chwila, w czasie której będziemy czuć się jak w niebie... nic nie jest policzone... wszystko jest zagadką... my mamy wpływ na nasze życie, więc poczęści też na to ile będzie w nim chwil tych naprawde szczęśliwych...

Dodaj komentarz