Archiwum 28 maja 2004


maj 28 2004 ...
Komentarze: 0

Żeby nie było, że nic nie pisze... To coś napszę...

Dawno, dawno temu... Za górami, za lasami... hmm... nie... chyba nie o tym to miało być...

No więc tak... z moich obserwacji wynika, że świat jest nie w pełni normalny... tzn. jest prawie zupełnie nienormalny... Zapewniam was, że moje wnioskowanie jest całkowicie uzasadnione...
A wtedy nagle
Brat mi zbladł
Przeżegnał się
I wpadł
Pod blat
Cholera, myślę
Taki świat
Taki był
Dobry brat
I wpadł
Pod blat (Jonasz Kofta)

I do tego wszystkiego ta pieska pogoda...
Od tygodnia leje w tym mieście
Ścieka wilgoć po sercu i palcie
Z autobusu spłakanego deszczem
Liczę gwiazdy na mokrym asfalcie (J.K.)

Mimo to jednak ludzie cały czas coś robią... Ale czy są tego wszystkiego jakieś efekty??
Ile trzeba odwagi
Aż rumieniec wykwita i trwa
Tylko co nas odpycha
Nieuchronnie i z cicha
Bezustannie nas miota i gna? (J.K.)

Niekiedy to nawet mam dziwne wrażenie, że wszystko się robi nie zważając na komentarze i to co mogą sobie pomyśleć inni... Nikt się na nikogo nie ogląda... niczego nie bierze pod uwagę...
Obojętni we wszystkim
Lecieliśmy poślizgiem
Nie obchodził nas powab tych sal
Bo tak trudno zatrzymać
Się jest, kiedy tarcia
Wciąż brakuje, oparcie
Ucieka spod stóp (J.K.)

Tak do końca to nawet nie wiadomo czego się chce... Robi się... Nie robi... Niekiedy to żadna różnica... Niekiedy nawet nie ma się żadnych celów w tym co się robi... Nie ma jakiś wybitnych powodów, wartości...
Co najbardziej sobie cenię
Nie wiadomo
Urodzenie
Powodzenie
Czy też czyjeś
Zawodzenie
Czy najbardziej sobie cenię
Przyrodzenie (J.K.)

A skąd biorą się te chęci do robienia czegoś?... No tego do końa nie wiadomo... Wiadomo tylko tyle, że...
Że jak się człowiek nudzi
To ciągnie go do ludzi
Tak szczerze, w dobrej wierze
Bo człowiek - stadne zwierzę (J.K.)

I jak go już zaciągnie do tych ludzi... Tzn. jak jest kilku ludzi... To wtedy zaczyna robić się ciekawie...
Ona i on
To była miłość prosta
Złączył ich los
i jedno słowo - zostań
Wierzyli w to
Że razem będą żyć
Wierzyli w to (J.K.)

No a dalej to już nie będę pisać...

na dziś wystarczy...

ramzesik : :