Komentarze: 0
dzień po pierwszym egzaminie... hehe... maturka póki co oki... miejmy nadzieję, że tak będzie do końca... ale poza radością z wyniku ustnej z polskiego ogarnia mnie nuda... jakoś dziwnie się czuję nie mając nic zadane... normalnie nie ma co ze sobą robić... tak jakoś pusto... ileż to można jeść lub sprzątać... a nawet nauka do matury... przecież nie pochłania aż tak bez reszty... hehe... zadania domowe okazuje się, że były niezbędne... umiały zorganizować czas... teraz po prostu czuję się opuszczona... hehe... ale nie tak do końca... przynajmniej jest czas na przyjemności... eh... tylko coś dużo tego czasu tak nagle się zrobiło... dziwne...