Komentarze: 2
Dopadł mnie chyba nowy wirus... podobno przyszedł do nas z Azji... Dołlinus Apropozałamus ma wymiary 1 na 1 na 1... i przemieszcza się za pośrednictwem tramwajów... problem w tym, że ja nigdy tramwajem nie jechałam... więc musiałam zarazić się przez kontakt... prosze więc się tutaj ładnie przyznać... kto śmiał przekazać mi tego trudnego do wyplenienia organizma??... za jakie grzechy?? i jak mam się go teraz pozbyć?? jak nikt się nie przyzna to ja obiecuję, że jak kiedyś przypadkiem się dowiem któż tego dokonał to nogi z dupy powyrywam i już nigdy więcej tramwajem się nie przejedzie... rytualne harakiri na tym kimś popełnię, a na koniec skalp zabiorę... i skończy się...
P.S. wbrew pozorom głowa mnie nie boli, gorączki nie mam i jestem całkiem trzeźwa...