Archiwum marzec 2004, strona 1


mar 23 2004 ...NEWSY...
Komentarze: 6

Rachunki telefoniczne powinny być opatrzone ostrzeżeniem „bez łyknięcia relanium nie otwierać”... Boooo, jak tam się zajrzy... ooooo, to jakby się weszło do paszczy lwa... Zawału można dostać... Te cyferki, kwoty, napisy.. to okropne... Ile taki jeden karteluszek zapisanego papieru może zrobić złego... Ile przynieść problemów... A jak potem trzeba się napracować, żeby wszystko naprawić... ekm, przykro... Następnym razem to chyba spalę taki rachunek, bez wyciągania wnętrzności... Przynajmniej nerwy rodzicieli oszczędzę [chyba]...

I do tego wszystkiego, jak na złość, sprawdzian z matmy, który nie był sprawdzianem wiedzy, ale raczej niewiedzy... No i wyszło, że chyba niewiele wiem [umiem]... A mogło być tak pięknie!... Pocieszające jest to, że raczej większości wyszło tak jak u mnie... Nie jestem więc osamotniona w deficycie mózgu...

Ale jest coś co radością niezmierną przepełnia moje serce... Pogoda... Ależ pięknie świeci to wiosenne słoneczko... Jak wiele daje szczęścia... ach, nogi same rwą się do biegu [żart to mi się udał, co nie?]... Jeszcze kilka takich dni, a będzie można zacząć się opalać [a la czekoladka]...

ramzesik : :
mar 22 2004 ...
Komentarze: 2

No to tak... Dzisiaj nie mam zbyt ochoty pisać... Ta notka jest więc trochę wyduszona spod moich paluszków... Ale niech tam będzie... Nigdy nie wiadomo kiedy będzie mi dane naskrobać coś nowego...

Na początek ciutkę informacji ze świata... Podobno przyszła wiosna... hmm, ja jej nie zauważyłam, ale może mam coś nie tak z oczami... Chociaż oczywiście cosik widziałam... tzn. np.: powyrywane drzewa z korzenia, pogięte znaki drogowe, zerwane linie telefoniczne, brak prądu... i inne takie tam...

Trochę informacji z kraju... ekm, szkolny dzień wiosny... no i ten tego... no „fajne” przedstawienie... znaczy targ siakiś talentów czyczegoś tam...

No i informacje o mnie... A to to sami wiecie, to nic nie piszę...

To na tyle...

ramzesik : :
mar 21 2004 ...TYLKO RAZ...
Komentarze: 7

Czy sądzicie, że można być w życiu szczęśliwym więcej niż jeden raz... Czy sądzicie, że odczucia prawdziwej radości da się powtórzyć... A może są one tylko zarezerwowane dla jednej chwili... Może tylko raz jest nam dane prawdziwie czuć, że się żyje... Może czas pełnej wzniosłości jest ograniczony... Może wszystko jest już policzone i również to jest do wykorzystania bezpowrotnego...

Tylko czy to miałoby sens... Tylko raz kochać... Tylko raz śnić na jawie... Tylko raz wierzyć w marzenia... Tylko raz budzić się z uśmiechem na twarzy... Tylko raz smakować niebo... Tylko raz poić się wodą ze studni rozkoszy... Tylko raz ufać w nierealne... Tylko raz przekonywać o prawdziwości zjaw... Tylko raz...

Nie...

To niemożliwe...

A może się mylę??

ramzesik : :
mar 20 2004 ...WIOSNA...
Komentarze: 8

Dzisiaj o godzinie 7.48 rozpoczęła się wiosna... Czas dłuższych dni, krótszych nocy... Okres budzenia się do życia... Chwile pełnego rozkwitu i to nie tylko roślin, ale i ludzi oraz ich uczuć...

Ciekawe czy będzie to pora roku, która wyzwoli pozytywne odczucia... A może będzie to tylko i wyłącznie z nazwy, coś, mające w sobie ciepło... Bo czym tak naprawdę jest wiosna?... Z pozoru miła, cudowna... Oczekiwana przez całą zimę... Dająca nadzieję na nadejście lata, gorących dni [i takich też nocy]... Ale jednocześnie nie dająca zapomnieć o chłodzie miesięcy minionych... W promieniach słońca przynosząca zapomnienie, a w kroplach deszczu wspomnienie... Będąca czasem wytchnienia, chwilą ulgi, okresem zastanowienia i spokoju... Obdarzająca wykończony organizm siłą i mocą... Odkrywająca grubą kołdrę melancholii... Ściągająca warstwę ciężkich ubrań, odzienie pod którym znajduje się niezwykle radosna i romantyczna dusza... Zmieniająca maskę strachu i niepewności w twarz szczęścia i miłości...

Ach, czym będzie tegoroczna wiosna?...

ramzesik : :
mar 17 2004 ...MAŁA WIZYTA...
Komentarze: 2

 

Ha, dzisiaj mam tę możliwość, że mogę cosik napisać... No i zajrzeć do necika... hmm, kabelek został pociągnięty... Ale niestety nie potrwa to długo [kilka minut] – nie pytać why... Tak poza tym... Nie mam zbyt weny... Mam lenia... I ogromną potrzebę nic nie robienia... „słodka bezczynność” jest moim marzeniem...

Cytacik na dzisiaj: „chodzi mi o to, aby język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa”...

Cytacik numer dwa na dzisiaj: „wprzódy słońce w miejscu stanie, wprzódy w morzu wyschnie woda, nim tu u nas będzie zgoda”...

Cytacik numer czy na dzisiaj: „niech się dzieje wola Nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”...

ramzesik : :